niedziela, 2 listopada 2014

Barcelona w 3 dni

Hola Barcelona!

Czy 3 dni wystarczą na odwiedzenie najważniejszych miejsc w mieście?

Czy uda się wczuć w klimat i atmosferę przez tak krótki czas?

Czy można na taki wyjazd nie wydać fortuny i fantastycznie się bawić?

Nam się udało. 
Barcelona zachwyca, wręcz uwodzi.  Każdy, kto był w Barcelonie potwierdzi, że to miejsce magiczne.
Moc wrażeń estetycznych i przeżyć sprawia że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Zanim ruszymy na podbój Barcelony kilka informacji praktycznych:

- przelot  - tanie linie lotnicze oferują przeloty do Barcelony z kilku miast w Polsce.  WizzAir zabierze nas na lotnisko El Prat położone blisko centrum. Do miasta dojedziemy autobusem lub pociągiem  w około pół godziny.  Ryanair natomiast lata do Girony,  oddalonej o około 100 km od Barcelony.  Jednak to połączenie polecam jeśli chcemy odwiedzić Costa Brava. Warto polować  na promocje, loty do BCN do najtańszych nie należą, ale za nieco ponad 200 zł uda się polecieć z bagażem podręcznym. [Niestety w WizzAir bagaż podręczny w cenie biletu jest wielkości większej damskiej torebki]. Opłata za niemowlę w obu liniach jest stała i często wyższa od ceny „dorosłego” biletu.

- transport publiczny - My zwiedzaliśmy Barcelonę głównie pieszo. Mieliśmy czas, zaplanowane trasy, a pogoda sprzyjała spacerom. Poza tym zwiedzając z wózkiem tak jest po prostu wygodniej J Wnoszenie i znoszenie wózka po schodach do zatłoczonego metra, ograniczyliśmy do minimum.
Sieć transportu miejskiego jest dobrze rozbudowana: metro, autobusy, kolej miejska. Warto zakupić bilety wieloprzejazdowe uprawniające do poruszania się wieloma środkami transportu. Automaty zlokalizowane są na stacjach metra i punktach sprzedaży przewoźnika.
Dla tych którzy mają naprawdę mało czasu na zwiedzanie, bądź obawiają się błądzenia na stacjach metra dobrym rozwiązaniem jest Bus Turistic- dwupoziomowy autobus, którego trasa wiedzie wzdłuż większości zabytków i atrakcji. Bilet uprawnia do korzystania ze wszystkich trzech tras, można do niego wsiadać i wysiadać.  

- zakwaterowanie – noclegi w Barcelonie są drogie. Wynajęliśmy mieszkanie w dobrej lokalizacji za  rozsądną cenę dzięki Airbnb (serwis umożliwia rezerwację miejsc noclegowych w 190 krajach).

- ceny w Barcelonie – jak to bywa w dużych miastach, również Barcelona do tanich nie należy. Szczególnie kosztowne są bilety wstępu  [Sagrada Familia ok 15 E, Casa Balto 20 E].  Artykuły spożywcze najkorzystniej kupować w markecie. 




Ok, to teraz możemy zając się zwiedzaniem. Gotowi?



Przemierzaliśmy utarte szlaki, poznając polecane w przewodniku i przez znajomych miejsca.

W każdym z nich spędzaliśmy trochę czasu. Podróżowanie z dzieckiem może być wspaniałą przygodą pod warunkiem że nie będziemy nerwowo gonić zaliczając zabytki. Mieliśmy czas na bieganie po parku , place zabaw (które były za każdym rogiem)

Nie spieszyliśmy się, zostawiliśmy kilka miejsc do odwiedzenia następnym razem :)



Sagrada Familia –dzieło Gaudiego, jeden z symboli Barcelony. Jej budowa trwa od ponad 100 lat, ukończenie nastąpi w 2026r. Do tej pory wzniesiono 8 z zaplanowanych 18 wież. Po ukończeniu najwyższej z nich, świątynia stanie się najwyższym kościołem świata.














Park Guell to najbardziej znany park Barcelony, zaprojektowany również przez Gaudiego. 

Casa Museu Gaudi, dom w którym mieszkał Gaudi - teraz mieści się tam muzeum artysty


Ławka w Parku Guell, wykładana mozaika jest najdłuższą i najbardziej znaną ławką na świecie

Schody wejściowe do głównego pawilonu
 


Przy ulicy Passeig de Gracia odwiedzamy kolejne dzieła architekta.
Kamienica Casa Batlo - obok Sagrada Familia i Casa Mila jedno z najbardziej znanych i pięknych dziel architektonicznych artysty.

Casa Mila (La Pedrera) - secesyjna kamienica. Jeden z symboli miasta. Podczas naszej wizyty w remoncie.
Kominy na dachu Casa Mila


Słynna La Rambla (Las Ramblas) - kilometrowy deptak w centrum miasta.

Popularna wśród turystów, mieszkańców... i kieszonkowców. Wśród tłumu trudno dostrzec uliczne przedstawienia, kawierenki i stragany. Warto zboczyć z głównej trasy i zaplątać się w gąszczu wąskich uliczek  



A gdy już chcemy doznać błogości i odpoczynku warto odwiedzić Parc de la Ciutadella- najstarszy park w mieście.


Kaskada - centralny punkt parku. Przy jej projektowaniu brał udział Gaudi


Najmłodsi mogą się pobujać na trąbie słonia






A starsi popływać łódką (koszt ok 8 E za kilkanaście minut przyjemności)





Niedaleko parku stoi 30 metrowy Łuk Triumfalny. Pierwotnie miała tutaj powstać... Wieża Eiffela.
Stąd już bardzo blisko na plażę! Barceloneta to najpopularniejsza plaża w mieście.








Warto odwiedzić Barri Gotic- średniowieczną dzielnicę, centrum starego miasto. Nie ma lepszego wprowadzenia w złoty wiek Barcelony niż przechadzka labiryntem wąskich ulic.



Ostatnie miejsce, w które Was dziś zabiorę jest Montjuic- żydowskie wzgórze.
Na jego szczyt dostać się możemy kolejką liniową lub wjechać ruchomymi schodami.
Rozległe wzgórze kryje mnóstwo atrakcji - zamek, muzeum, obiekty sportowe i parki.
Pałac Narodowy mieści Narodowe Muzeum Sztuki Katalońskiej. Podświetlana fontanna przed pałacem przyciąga wieczorami rzesze turystów.




XXV Letnie Igrzyska Olimpijskie w Barcelonie 1992r.



 
 
Jest jeszcze jedno miejsce w Barcelonie, które mnie zachwyciło, ale o tym innym razem.

 
 

2 komentarze:

  1. Wspomnienia!!! Byłam w Barcelonie wieki temu, na pewno tam wrócę, tym razem z dziećmi!!! Cuuudowneee miasto,piękne zdjęcia!!!! Za jaka kwotę udało wam się znaleźc nocleg!!?? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :) też mam nadzieję tam wrócić. Wynajmowaliśmy mieszkanie w dwie rodziny koszt ok 200 zł/noc za dwie osoby plus dziecko

    OdpowiedzUsuń