niedziela, 30 listopada 2014

Sycylia - Cefalu

Po obejrzeniu zapowiedzi dzisiejszego, półfinałowego odcinka  
MasterChef moje serce mocniej zabiło. 
Powróciły wspomnienia cudownej, pełnej słońca Sycylii. 

Zdjęcia z tego wyjazdu oglądam kilka razy w roku i polecam to miejsce każdemu, kto ma taką możliwość. 
Wyspa, jako cel podróży zadowoli nawet najbardziej wymagających turystów. To największa wyspa Morza Śródziemnego. 
Bogata historia (wyspa była pod panowaniem Greków, Rzymian, Fenicjan, Bizantyjczyków, Arabów, Francuzów i Hiszpanów)i niezliczona ilość zabytków sprawia, że nie sposób jej zwiedzić w tydzień, czy dwa.
Klimat - typowo Śródziemnomorski z gorącym latem i łagodną zimą. Dla tych, którzy lubią wychylić nos poza teren hotelu najlepszy czas na zwiedzanie to czerwiec, wrzesień i październik.
Wyspę otacza bajecznie turkusowe Morze Tyrreńskie - woda jest ciepła aż do października. 
Na miłośników gór czeka królująca nad wyspą Etna - najwyższy szczyt (3323 m n.p.) i zarazem najwyższy aktywny wulkan w Europie. Wulkany -z 6 aktywnych we Włoszech wulkanów aż 3 znajdują się na Sycylii - Etna, Stromboli i Volcano. 

Na Sycylii nie przegapcie: 
  • Brioche con gelato - sycylijskie lody...w bułce. Trochę odmiany na wakacjach się przyda :) 
  • Palermo, Taormina, Syrakuzy
  • Marsala - najbardziej znane sycylijskie wino
  • Miody - szczególnie z rejonu Etny - migdałowe, pistacjowe, pomarańczowe 
  • Sycylijskiej mafii - tzn oby ona Was przegapiła :) 
  • Cefalu!
  • Cefalu!
  • Cefalu - magiczne rybackie miasteczko, gdzie czas się zatrzymał. U podnóża masywu La Roca, w leniwym, włoskim klimacie toczy się spokojna codzienność. Tu zapominasz o całym świecie :)  I wierzcie mi - mając taki widok z okna, niechętnie kładłam się spać i wstawałam o świcie żeby pobiegać, a dowodem na to, że nie zwariowałam na urlopie jest ostatnie zdjęcie :)                                                    To ile jeszcze do emerytury? 37 lat?     



































poniedziałek, 24 listopada 2014

Drewniane zabawki

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. W tym roku wyjątkowo szybko, już od października sklepowe półki zachęcają nas do zakupów "first minute".
Wielu z nas stanie przed wyborem prezentów dla najmłodszych.
Co słychać w zabawkowym raju? 
Czy modne "eko" króluje też w tej dziedzinie? Czy zabawki z plastiku są już passe? Niewątpliwie drewniane cuda są przepiękne i wyjątkowe, ale też bezpieczne. Rozwijają wyobraźnię i pobudzają kreatywność. Dzięki prostej konstrukcji uruchamiają proces twórczy. Plastikowe odpowiedniki są "gotowe do użycia", grają, skaczą, mówią, tańczą i śpiewają. Dla dziecka atrakcyjne, lecz nie pozwalają do końca korzystać z wyobraźni.  
Warto zachować umiar i pozwolić dziecku cieszyć się różnorodnymi zabawkami- dzieci lubią plastik. 
Po czasie Garnuszka na klocuszek i śpiewających książek wchodzimy w etap klocków i drewnianych układanek oraz puzzli.  

Poniżej kilka inspiracji drewnianych zabawek podzielonych na kategorie. 
Dla każdego coś dobrego. 
Mnie w 100% przekonują :)


fot.Pinterest.com




po lewej fot.Drewniaczek.eu
po prawej fot.Pinterest

fot. Pintrest

fot. Pinterest

fot. Pinterest

















sobota, 22 listopada 2014

Niezła babka

Sobota 
Znów szaro
Listopadowo... 
Coś słodkiego do kawy? 


Zapraszam na puszystą babkę cytrynową 







Składniki:

4 jaja

1 i 1/8 szklanki cukru

1 szklanka mąki tortowej

1 szklanka kartoflanki

3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

1 kostka masła (200g)

aromat cytrynowy

skórka cytrynowa do dekoracji


Przygotowanie:

1) Jaja i cukier ubijać przez 10 minut na parze

2) Masło rozpuścić i ostudzić

3) Do ubitych jaj z cukrem dodać resztę składników i starannie miksować

4) Piec 40 minut w 180 stopniach C



smacznego!