wtorek, 24 lutego 2015

Mama ma wolne

Stało się - pierwszy raz wyszłaś z domu bez dziecka. 


fot. Pinterest

Wracasz po godzinie z wyrzutami sumienia.
Mimo, że zostało z ukochanym tatą, obawiasz się czy poradzą sobie bez Ciebie. 
Stwierdzasz, że jednak nie chcesz spędzać czasu bez niego.
Tęsknisz za nim.

Jeśli uda Ci się wyjść na zakupy samej, wracasz z torbą pełną dziecięcej odzieży, zabawek i gadżetów. 
Znajome uczucie? 

Nasze otoczenie dzieli z nami radość macierzyństwa, wspiera nas i kibicuje. Czeka, aż nacieszymy się tym wyjątkowym czasem i wrócimy do rzeczywistości. 

Czasami u młodych rodziców pojawia się uczucie tęsknoty za dawnym życiem.
Koleżanka singielka chciałaby czasem porozmawiać na inne niż okołodzieciowe tematy. 
Idealny ojciec naszego dziecka chętnie wybierze się z nami na kolację tylko we dwoje.  

Narodziny dziecka to bezpowrotnie (?) utracona niezależność, wolność i spontaniczność. 
Nie musi tak być! 


  • Szczęśliwe dziecko to szczęśliwa mama - wypoczęta, spełniona i uśmiechnięta.
    Poświęć pół godziny dziennie SOBIE na czytanie książki, trening lub rozmowę z przyjaciółką
  • Dziadkowie to skarb - nie bój się poprosić o pomoc, chętnie zaopiekują się wnukiem
  • Zadbaj o siebie, o sprawność fizyczną i intelektualną. Wysiłek fizyczny likwiduje napięcia i zwiększa produkcję endorfin
  • Słyszałaś tekst "bo Ty siedzisz w domu..." nie raz. Ten kto "siedzi" ten wie jak to wygląda ;)   Siedź więc, ale wyjdź czasem, żeby ktoś inny mógł "posiedzieć".  
  • I jeszcze jeden " Sprzątanie domu z dzieckiem jest jak mycie zębów podczas jedzenia" - lepiej więc ten czas poświęcić w 100% dziecku a posprzątać jak pójdzie spać.

1 komentarz:

  1. Dokładnie.... Czas dla siebie jest niezwykle ważny,uzmyslawia nam ze kochamy nasze szkraby jeszcze bardziej!!!!! Zawsze wiedziałam że będę chciała poświęcic dzieciom jak więcej czasu- także już prawie 6 lat "siedzę w domu",łącze macierzynstwo z obowiązkami domowymi, pasjami, czasem dla znajomych. (czasu dla siebie niezwykle mało..://) miałam możliwośc uczestniczenia w rozwoju moich dzieci :))))miałam czas żeby dopilnować budowę domu...:))Moja kariery zawodowa została daleko w tyle... niczego nie żałuje. Teraz dopiero czuje ze powoli mogę myśleć o życiu zawodowym. Po tylu latach będzie to strasznie trudne. Ale życie polega na wybieraniu priorytetów :))) powodzenia w godzeniu macierzyństwa z innymi aktywnościami.

    OdpowiedzUsuń